niedziela, 28 kwietnia 2013

28. It's my drug


- Ja się w Tobie Zakochałem.. Tak, kocham Cię ! - Usmiechnęłam się tylko, ale nic nie powiedziałam. Byłam w siódmym niebie. On mnie kocha ! Yeah.
 - Ja.. Ja przepraszam, może nie powinienem tak szybko... - Nie dałam mu dokończyć, tylko wpiłam się w jego wargi. Chciałam zostać w tym pocałunku długo. Zayn wziął mnie na kolana, usiadłam na przeciw niego okrakiem. Zaczął całować namiętniej, aż pogłębił pocałunek. - Kocham Cię. - mruknął obejmując mnie ramionami. Odczepiliśmy się od siebie, by złapać tylko powietrza. Uśmiechnęłam się i wtuliłam w jego tors gładząc go delikatnie.


~*~



    Kiedy wróciliśmy do domu już jako para, po prostu nie obeszło się bez tłumaczeń. Każdy chciał wszystko wiedzieć. Podobało mi się to, bo wreszcie mogłam mówić szczęśliwie o swoim związku.
-Nie wiedziałem, że to się stanie już na pierwszej randce. - powiedział Liam. Usiadłam mojemu chłopakowi na kolanach.
 -A jednak Cię zaskoczyliśmy, Daddy.
-A tak w ogóle, gdzie jest Niall? - spytałam.
-Niall? Jak zmyliście się z domu, gdzieś wyszedł, powiedział nieprecyzyjnie, że idzie na spacer.. Przynajmniej tak to zrozumiałem.
-Długo już nie wraca?
-Rzeczywiście, już długi czas. Teraz mi się o nim przypomniało. Pójdę go poszu... - Liam chciał dokończyć, ale ktoś zadzwonił do drzwi.
Ding, dong!!
Liam i Harry wstali, by zobaczyć kto tu się dobija. Byłam ciekawa, więc wstałam razem z nimi. Liam otworzył drzwi, w których stało dwóch policjantów i Niall pomiędzy nimi.
- Co się stało? - Spytał Liam. Z Harrym stałam za nim. Wszystkich nas zdziwił ten widok.
- Ten młody człowiek staranował miejskie śmietniki i kopał auta. Ma szczęście, że przymknąłem na to oko, bo moja córka jest fanką Waszego zespołu i.. Nie dostał bym autografu, ale w innych okolicznościach został by w  areszcie.
- Niall, dlaczego? - Dopytywał Payne.
- Byłem zły na cały świat, więc cicho. Idę do siebie. - Mruknął i wyrywając się z uścisku policjanta przecisnął się przez nas i poszedł korytarzem do swojej części domu. Panowie wyszli, a Liam zamknął drzwi z rozczarowaniem wymalowanym na twarzy.
- Co go ugryzło ? - Spytał Harry. Pokręciłam głową. Sama tego nie wiedziałam.
- Ktoś musi z nim pogadać. - Powiedziałam. Wszystkie oczy zwróciły się na mnie - Dlaczego ja? On mnie przecież nie lubi. Payne, ty powinieneś.
- Ty jesteś dziewczyną, lepiej się na tym znasz. Na pewno Cię nie zje, choć.. Z nim to nigdy nic nie wiadomo. Jedynie może w Ciebie rzucić jakimś przedmiotem, ale to nic. Rób uniki.
- Taa, dzięki za radę. Dobra, pójdę, ale oby mnie tam nie zabił.
- Powodzenia. - rzucili chórem i wrócili do salonu. No cóż. Czeka mnie nie lada zadanie.
   Wyszłam holem do drugiego budynku i zaczęłam szukać odpowiedniego korytarza. Gdy go znalazłam, weszłam na górę do Sypialni. A piętro było wręcz ogromne. Nigdy tu nie byłam, ale już mi się spodobało. Teraz tylko szukać Nialla.
   Usłyszałam wygrywane nuty na gitarze z jakiegoś pokoju. Hebanowe drzwi nie kryły dźwięku, wszystko było słychać. Zapukałam do nich delikatnie.
- Nie wpuszczam nikogo! - Usłyszałam. Ugh, przynajmiej próbowałam. Chciałam się odwrócić i wyjść, ale usłyszałam odgłos otwieranych drzwi.
- Czego ode mnie chcesz?
- Pogadać chcę o.. No o tym wszystkim.
- Nie widzę takiej potrzeby.
- A ja jednak widzę, mogę wejść?
- Skoro już tak bardzo chcesz.. - Westchnął i wpuścił mnie do środka. Jego pokój był nieziemski. Białe ściany, drewniane łóżko wyścielone bordową pościelą, nad łóżkiem flaga Irlandii i tablica korkowa ze zdjęciami. Na przeciw stała drewniana szafa,a na drzwiach lustro. Wystrój był niezły. Robił wrażenie. Jak na faceta ma dobry gust.
   Usiadłam na łóżku i wzięłam nogę na nogę, a on wziął gitarę i odstawił ją na stojak.
- Więc..? - Zaczął i oparł się o ścianę z dala ode mnie. Mierzył mnie tym swoim hipnotyzującym wzrokiem jakbym zabiła mu matkę.
- Czemu kopałeś śmietniki i auta? - spytałam. Pierwszy raz od tygodnia udało mi się choć trochę z nim nawiązać kontakt. Był to dla mnie mały sukcesik.
- Co Cię to obchodzi?
- No dużo mnie obchodzi, bo chcę wiedzieć. Przyprowadzili Cię tu policjanci, jak mój tata się o tym dowie będziesz miał kłopoty, zniszczysz sobie tylko opinię.
- W dupie k*rwa mam opinię, wiesz? Jak człowiek ma nerwicę jest w stanie zrobić wszystko! A ty nie powinnaś się w to mieszać. Jak Ci się z Zaynem układa?! Hym?
- A więc to o Zayna chodzi? - Odpowiedziałam pytaniem i wstałam.
- Po prostu pytam. Puszczasz się.
- Coś powiedział? - czułam, że z moich oczu powoli wypływają pojedyncze, gorące łzy.
- Nic.. - Mruknął z cicha i spuścił głowę - Przepraszam, wcale nie chciałem krzyczeć, ja..- nie dałam mu dokończyć, tylko wyszłam z pokoju. Trzasnęłam drzwiami. Pobiegłam z powrotem do "mojej" części domu.
-  I co? Jak rozmowa z Nia... - Nim Harry zdążył coś powiedzieć zabrałam rzeczy i poszłam na górę tupiąc nogami na stopniach. Jeszcze się na nich potknęłam. Zajebiście.
- Aua...
- Kochanie, nie biegaj na schodach. - Na górze już był Zayn. Słysząc jego głos uśmiechnęłam się. Mył w łazience zęby - Rozmawiałaś z Niallem? - Spytał. No nie, następny.
- Tak, mam go dość.
- Powiedział coś nie tak ?
- Tak! Bardzo nie tak! Grr.
- Nie bucz.
- Cicho Malik. Nie znasz się.
- Śpisz ze mną?
- Jasne. U mnie czy u Ciebie?
- U mnie, tu jest zimno, nie sądzisz?
- Przy Tobie byłoby mi bardzo ciepło...- Usmiechnęłam się i szybko zmieniłam temat-  Takie pytanko: czemu myjesz tu zęby? - Zrobiłam minę typu wtf.
- Tu jest ciepła woda.
- Ahh ty. - Poczochrałam go po jego czarnych jak smoła, już oklapłych włosach, po czym poszłam do pokoju, by wziąć moje rzeczy. A była to tylko pijama składająca się z czarnych legginsów i koszulki z napisem "COOL KIDS DON'T DANCE".
Oczywiście dopiero teraz zauważyłam, że Zayn ma identyczną. Przecież my się dopełniamy. Dobrana z nas para.
- Zayn wyjazd z łazie.. - urwałam, bo usłyszałam jak Malik mówi sam do siebie. Stał przed lustrem i nakładał wodę po goleniu.
- Ahh Zayn, jesteś zbyt seksowny. Uwielbiam Cię.. Jeszcze chwila i by pocałował swoje własne odbicie w lustrze, ale go zatrzymałam słowem.
- Nie przesZkadzam "Wam" ?
- Kochanie, wcale tego nie widziałaś, prawda?
- Oh nie, tylko widziałam jak prowadzisz monolog ze sobą i chciałeś pocałować to lustro.
- Może. - Prychnął udawając zaskoczenie. Wiedziałam, że go nakryłam.
- Spróbuj jeszcze raz pocałować to lustro, w innym wypadku źle się to dla ciebie skończy. A teraz marsz do łóżka, a ja wezmę szybki prysznic. Wynocha! - Wreszcie go przepędziłam, bo zaraz usłyszałam jak schodzi ze schodów. Mogłam w spokoju wziąć prysznic.
    Gdy to zrobiłam od razu ubrałam się w swoją "piżamę". Jeszcze pogasiłam wszystkie światła, ogień w kominku i sprawdziłam, czy wyłączyłam wszystkie urządzenia. Wszystko było pod kontrolą i w porządku. Wzięłam telefon z pokoju i poszłam do drugiego budynku. Znów...
   Weszłam znów na piętro. Na górze było zupełnie ciemno. Nie wierzyłam, że o tej porze szli spać. Ku mojemu zdziwieniu, jednak nie spali. Harry grał na konsoli w salonie, Liam w kuchni rozmawiał przez telefon, a Louis wcześniej pojechał do swojej dziewczyny. Czyli tylko Niall i Zayn siedzą w pokojach.
    Próbowałam jakoś odnaleźć się na tym piętrze. W końcu weszłam w pierwsze lepsze drzwi. A w pomieszczeniu oczywiście jak zwykle ciemnica, bo jakby inaczej. Cicho wsunęłam się do środka. Czyżby Zayn już spał? Dobrze, nie będę go budzić, po prostu przytulę mu się do piersi i spróbuję zasnąć.




  Znalazłam łóżko bez trudu - oczywiście uderzyłam się w jego kant małym palcem. Najlepszy czujnik jaki może być.
  Wsunęłam się pod kołdrę i położyłam bardzo bardzo blisko ukochanego. Czułam jego oddech nad sobą. Awww. On już spał i pewnie wyglądał mega sexy. Szkoda, że nie mogę go zobaczyć. Nie chcę zapalać światła, bo go obudzę. Rano go zobaczę.
   Wtuliłam się w niego, a on odruchowo objął mnie ramieniem. Od razu mi się cieplej zrobiło. Uśmiechnęłam się i po omacku , delikatnie, prawie nie wyczuwalnie pocałowałam jego ciepłe usta. Zaraz szybko zasnęłam.


~*~

Ranem...

   Kiedy się obudziłam oniemiałam. Weszłam nie do tego pokoju co trzeba, spałam z tym co nie trzeba, bo leżałam wtulona w...




_______________________________________________________

No no, trzymam Was w niepewności !

Przyznam się Wam, podobał mi się ten rozdział .<3

Przepraszam, że tyle trwało napisanie go, ale zgubiłam gdzieś mój czarodziejski zeszyt. 

Oczywiście musiałam jeszcze dodać poprawki, coś dodać i ująć, a to też zabiera mnóstwo czasu .:)

I nie spamujcie mi komentarzami, bo ja też nie wygrałam czasu na loterii, cnie :)

Trochę mnie to denerwuje, więc proszę nie denerwujcie :3

Jeśli podoba Wam się mój blog to polecajcie go, komentujcie i dodawajcie się do obserwujących. Chcę być zauważona ! Chcę, by ten fanfiction był mega popularny, a jest to możliwe dzięki ciężkiej pracy i waszego zaangażowania :)
 Dzięki za uwagę! Kocham Was misie! .♥


Pamiętajcie:

30 kom = next

I proszę tylko o porządne komentarze, a nie spam, ok? Mogę o to prosić? Nie chcę zawodu nas Was :*


Papappa .<3



23 komentarze:

Unknown pisze...

Świetny :) Nie mogę się doczekać kolejnego. czyżby Nialla?

Sandra pisze...

mam nadzieję, że wkrótce nie zakocha się w Niallu i nie będą razem, niech będzie z Zayn'em!
czekam na nn! :3

loli pisze...

słodkie! ja jednak widzę ją z Niallem! :)

Unknown pisze...

O Boże trzeba było zapalić to Cholerne światło ale i tak by słoto wyglądała z Niall'em ale co teraz z Zayn'em

Anonimowy pisze...

strzelam ,że to bd Niall ; ) Hahah, no wg mnie to by do niego pasowała xd A tak wgl to swietny *-*

Unknown pisze...

Ach ten Niegrzeczny Niall ;)
Policja go przyprowadza- buntuje się słodziak...Pffhahaha ;D
Heh ja też uważam że to Niall ;D
Ja pierdole jaka akcja...
Ciekawe co sobie teraz Zayn pomyśli ;p

Unknown pisze...

obudzi się obok Nialla? hahhah *.* xd

Aleeeex pisze...

Mam nadzieje, że obudzi się koło Horan'a <3
Od początku twierdziłam, że do siebie pasują. A Ty jak zwykle odwrotnie. No nic będę musiała to jakoś przeboleć. ; *
Czekam na nowy z niecierpliwieniem ;*

Anonimowy pisze...

Jakie to zajebiste ! Hahahahahah, Tori jest cudowna, nie ma to jak wejść do pokoju... NIAL'LA ! ♥ Hahahahhaha Kocham too ;* Świetny rozdział - Mała ;*

Anonimowy pisze...

Nie no nie mogę . <3 Cudowny <3 zresztą jak zawsze <3 :D

Anonimowy pisze...

"z Niallem" :D rozdział extra!! :3 - Em xx

dzastka94 ;) pisze...

GENIALNY rozdział ! Jesteś okrutna, że kończysz w takim momencie ;)

Anonimowy pisze...

Następny <3

Anonimowy pisze...

OMG OMG nie moge doczekać się kolejnego rodziału jestem ciekawa co zrobi Niall i czy bedzie z tego mega kłótnia ;p

Liamkowa♥ pisze...

O kurdee :D
Niall niegrzeczny :p
Na pewno bedzie się tulić do Nialla a nad
nimi Zayn będzie stał :D
Na sto procent :)
Liamkowa♥

Natalia pisze...

Ojej jaki biedny Nialler! :c spała z Niallem c'nie ? Rozdział świetny! Czekam na następny! Zapraszam na mojego bloga http://dream-love-friendship.blogspot.com/

Anonimowy pisze...

OMG...Stawiam, że to Niall ale mogę się mylić i równie dobrze może to być Hazza, Lou lub Li. No ale nie będę spekulować tylko poczekam aż dodasz kolejny świetny rozdział :)

xoxo

Unknown pisze...

Dalej ! Dopiero znalazłam twój blog i przecztałam wszystkie rozdziały w jeden dzień !

Anonimowy pisze...

Jeden z najlepszych fan-fiction z One Direction ! Kocham go ! :D

Anonimowy pisze...

Jeszcze 10 monci ! ;* N tak zajebiste rozdziały trzeba dać ^^

Anonimowy pisze...

Next *.*

Anonimowy pisze...

Świetny *___* I w sumie to każdy może być, ale po wceśniejszeych wydarzeniach stawiam, że Niall ; )

Anonimowy pisze...

Mam nadzieję, że to Irlandczyk.<3
Szybko dodawaj następny bo jesteś cudowna i wiesz o tym,że dobrze piszesz!