sobota, 9 lutego 2013

19. Stupid feeling

Hej!
Wiecie, coś mi się najbardziej nie podoba. Zrobiłam ankietę, odpowiedziało 17 osób, a komentuje jakieś 4 czy 5. To jest naprawdę denerwujące. Jeśli czytasz, to komentuj, bo tym okazujesz mi szacunek. Nie musisz mieć konta! Wystarczy, że napiszesz coś z anonima. W każdym razie wtedy jestem przekonana, że nikt nie czyta. To nie motywuje. Proszę was. Czytasz? = Komentuj! Taka zasada :**
_____________________________________________________






-Kocham Zayna.. - tak, wygadałam się, znów. Ale Pattie to moja przyjaciółka, jej wolno wiedzieć wszystko.
-Jak to Zayna? Nie wierzę.. A czy on czuje to samo?
-Tak mi się tylko wydaje.
-Myślałam, że kochasz Decklana.
-No i właśnie w tym problem.
-W tym, że masz tylu chłopców dla głowie? Wiedz, że sama sobie to zrobiłaś. Urodę mogłaś oddać mi, nie pogardziłabym!
-Przestań żartować, a co jeśli naprawdę go kocham?
-Zayna? - pokiwałam głową na "tak" - Musisz z nim pogadać, wyjedziesz z Dublina tak jakby nigdy cię tu nie było.
-Ale Decklan i tak będzie wciąż dzwonił.
-Ignoruj go.
-Postaram się.
-Jesteś pewna, że to Zayn a nie Niall?
-Ale że co?
-Słuchaj mnie! Jesteś pewna, że to Zayn jest tym jedynym, a nie Niall?
-Sama nie wiem, nie mieszaj mi, bo zaraz zrobię coś głupiego. Nie wiem czy to Zayn czy Niall, ale.. Niallowi i tak się nie podobam, poza tym miałam sen proroczy i.. Był to Niall, ale najpierw był to Decklan.. I.. Ja nie wiem co się ze mną dzieje.
-Martwię się o ciebie, wiesz? Chodź, pójdziemy się przejść, może potrzebujesz świeżego powietrza, pomyślimy co dalej. - Pattie złapała mnie za rękę i pomogła wstać z kanapy - Nie jest ci duszno?
-Troszeczkę jest.
-Spacer będzie najlepszym lekiem. Tylko muszę coś na siebie założyć.
Wzięłam torbę i usiadłam na krześle przy toaletce. Jeszcze poprawiłam włosy i makijaż. Po pięciu minutach mogłyśmy wreszcie ruszyć na dwór. O'Donell jeszcze musiała powiadomić mamę, że wychodzi.

****

-Może byśmy wyrwały jakiś chłopaków? - spytałam ni stąd ni zowąd.
-Znów chcesz sobie narobić kłopotów? Limit się wyczerpał na dziś! Masz teraz na głowie Aarona, Decklana, Nialla i Zayna.
-Aarona nie wliczaj.
Przyjaciółka już więcej się nie odezwała. Wiedziałam, że nie lubi ze mną się kłócić. No ale ma rację, nie ma co łowić chłopców teraz, muszę sobie to pogrywanie wybić z głowy. Złapałam ją za rękę. Lubiłam zgrywać wtedy niedostępną przed innymi, najczęściej też robiłyśmy to, żeby mijający nas chłopcy myśleli, że jesteśmy lesbijkami. To było naprawdę zabawne, a ich miny komiczne! Nawet gdy byłyśmy zajęte.
-Haha, a buziak? - spytałam.
-Zawsze i wszędzie. - dziewczyna delikatnie pocałowała moje zziębnięte wargi. Akurat przechodzili obok nas dwaj chłopcy, zagwizdali, ale zaraz zaczęli nas obgadywać. Jak zawsze -O patrz.. Tamten chłopak wygląda prawie jak... Niall! - zapiszczała uradowana. Szybko stanęłam na równe nogi. Że co?? Niall? Czy on mnie jak zawsze śledzi?!!!!
   Grał sobie w spodenkach i topie, świecąc mięśniami, których nie ma (no dobra, może trochę przypakował od ostatniego czasu ) ze swoim koleżkami  w nogę, a laseczki-koleżaneczki obserwowały, w dodatku moje i Pattie największe wroginie.
-Pośpieszmy się, bo nas zauważą.
Chciałyśmy przejść przez ulicę niczym w czapkach niewidkach, niestety któraś z dziewcząt nas zauważyła i zawołała: "Hej!" i jeszcze plus ten jej tandetny dzióbek. Miałam ochotę uciec, bo każdy z chłopaków na nas dziwnie patrzył, w tym mój były Blake, o którym wcześniej wspominała Pattie. Znów zagwizdali. Niall odwrócił się akurat, gdy jeden z nich miał do niego kopnąć piłkę. Nie zdążyłam się odsunąć i piłka przywaliła prosto w moją głowę.
   Obraz mi się chwilowo ściemnił i film urwał. Upadłam na chodnik.

*******

  Gdy się obudziłam zobaczyłam dwie zamazane twarze nad sobą. Po blond włosach poznałam Nialla.
-Wszystko w porządku? - spytał. Drugą osobą była Pattie.
-Mogłeś zrobić jej krzywdę, idioto! - krzyknęła do jakiegoś stojącego z tyłu.
-To nie była jego wina, to Niall się odwrócił.
-No bo widoki miał nieziemskie! - zawołał jakiś inny.
-Spytaj mnie o coś. - nakazałam.
-Yy.. Podaj wszystkie trzy zasady dynamiki Newtona? - rzucił.
-Zasada bezwładności, zasada tarcia, zasada akcji i reakcji. Dobrze?
-A skąd mam wiedzieć? Nie uważałem na fizyce.
-Wstawaj skarbie, bo nas tu noc zastanie. - Pattie pomogła mi się podnieść, ale ja jeszcze się zataczałam.
-Poczekaj.. Przepraszam, co nie? - powiedział wysoki chłopak o blond włosach i śnieżnobiałym uśmiechu.
-Jasne, to ty zrobiłeś na mnie zamach?
-Możliwe, ale gdyby nie to, że Niall się odsunął i dostałaś przeze mnie w głowę, nigdy bym nie zobaczył takiej piękności z bliska. - chyba się zarumieniłam. Widziałam, że na twarzy Nialla malowała się zazdrość. Mmm.. To musi coś oznaczać. Mierzył go wzrokiem, aż odpuścił i usiadł obok jakiejś szatynki.
-To do jutra, Niall. - pożegnałam go i odeszłam z Pattie.
-Łooł, widziałaś dziewczyno jak się patrzył? - spytała rudowłosa.
-Masz rację, chyba mu się podobam.. - zrobiłam arogancki uśmieszek.
-Przestań! Znów zaczynasz?
-Oj żartuję tylko!


__________________________________________________
Naprawdę Was przepraszam, że rozdział jest taki nudny, no ale cóż... Dopiero później zacznie się dziać akcja reanimacja !! :***
I jak? Wiem, że większość z was zaznaczyła, że Tori kocha Nialla, widzicie? Błąd na błędzie!
Jak można nie zauważyć, że ona kocha Zayna? To przecież widać !! .<3
Do następnego!! :))





11 komentarzy:

Zuuu pisze...

Szkoda, że taki krótki, ale poza tym spoko, mi się bardzo podobał :) Jestem ciekawa co z Zayn'em :D

Anonimowy pisze...

Ona ma kochać Niall'a i koniec kropka ! :D

Unknown pisze...

No zaskoczyłaś mnie,że to Zayn. Nie spodziewałam się, w sumie nic nie wskazywało na to,żeby ona coś do Zayna czuła. No ale uroczo nam się sytuacja rozwija. Hehe już nie mogę się doczekać kolejnego.
< A ja nadal się łudzę ,że zakocha się w Niallu ;( >
Noo do następnego pozdrawiam Bella♥
-----
Hej kochanie♥
Nominuje cie do The Versatile Blogger Award :D
Więcej informacji na moim blogu :D

http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

Bella♥

Anonimowy pisze...

Podoba mi się, szkoda tylko że takie krótkie :c

Anonimowy pisze...

Czekam na nexta *-*

Anonimowy pisze...

super.czekam na next <3

A Few Directions pisze...

świetne świetne świetne !!! pisz dalej ! http://afewdirections.blogspot.com/ u mnie narazie cieńko ;)Pozdrawiam !

Natalia pisze...

Świetny blog! Może i kocha Zayna ale bardziej Nialla! Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału! Zapraszam na mojego nowego bloga http://dream-love-friendship.blogspot.com/ Mam nadzieję że wpadniesz, skomentujesz i może zaobserwujesz! Zapraszam również na mojego już skończonego bloga http://notidealbutmylife.blogspot.com/ przepraszam za spam

Anonimowy pisze...

JEEEJ pisz szybciej , bo jestem ciekawa co będzie dalej ! *___*

Anonimowy pisze...

No hej :)
Mam nadzieje że następne dłuższe będą
A ten nawet spoko jest ale ja twierdze że i tak będzie z Niallem i tak będzie :P
Pozdrawiam Kinga :)

Anonimowy pisze...

cudo.proszę next