piątek, 31 stycznia 2014

MAŁE PYTANKO

Jest taka sprawa.
Zacznę od jednego pytania, które dręczy mnie trochę już długo.

Chce wam się to czytać jeszcze?
Nie, nie chodzi o to, że was straszę czy coś, że jak komentarzy nie będzie to nie dodam rozdziału.
Sens w tym, że zauważyłam, że jak wróciłam po bardzo długiej przerwie miałam tylko 15 komentarzy.
Nie powinnam wymagać od was nie wiadomo ilu komentarzy, bo długo mnie nie było.
Okej, dałam sobie spokój i dodałam mimo warunku.
No i tym razem już mogłam sobie pozwolić na warunek 25 komentarzy, bo wiem ile osób to czyta.
I co? 10 komentarzy. W miesiąc tylko 10 komentarzy. Zawsze cieszyłam michę jak widziałam te komentarze.
Nie widzę już Elki i Crazy mofo, choć pisałam Crazy Mofo na blogu, że jest nowy rozdział.
Kiedyś tyle osób mi komentowało, a teraz nikt.
Nie dajcie dupy.
Kiedyś było tak fajnie noo...
Nie wiem, zaczynam już się zastanawiać:
- A może zgubili adres?
-Może nie podoba im się już mój blog?
-Są znudzeni?
-Nie lubią mnie?
-Mają problemy ze znalezieniem bloga?
-Ktoś ich do mnie zniechęcił i są uprzedzeni?

Nie wiem, naprawdę nie wiem.
Nie chce mi się pisać wiedząc, że ledwo 10 osób mi komentuje.

Nie chce Wam się tego czytać?
Za 7 rozdziałów koniec opowiadania i zaczynam pisać nowe, ambitniejsze ff.
No ale póki co, widać nie muszę się śpieszyć.

O co więc chodzi?